Były nadleśniczy znów stanie przed sądem. Za zniszczenia w gajówce niedaleko Leszna

2025-12-18 11:06

Sprawca zniszczenia gajówki na terenie gminy Osieczna usłyszał zarzut. To... były nadleśniczy Nadleśnictwa Karczma Borowa. Mężczyzna ma już na swoim koncie jeden wyrok.

Były nadleśniczy znów stanie przed sądem. Za zniszczenia w gajówce niedaleko Leszna

i

Autor: jhaliasz/ Archiwum prywatne

Kolejne kłopoty

Do zdarzenia doszło w nocy  z 2 na 3 listopada, w rejonie miejscowości Grodzisko. Sprawca wybił szyby w oknach dawnej gajówki i uszkodził kamerę monitorującą jej okolicę.

- Doszło do uszkodzenia mienia budynku należącego do Nadleśnictwa Karczma Borowa. Straty oszacowano na kwotę 3,5 tys. złotych na szkodę nadleśnictwa oraz Polskiego Związku Łowieckiego - mówi Anna Stelmaszczyk z Komendy Miejskiej Policji w Lesznie.

Polski Związek Łowiecki korzysta z budynku nadleśnictwa. 

W ustaleniu sprawcy pomógł monitoring, który zdążył go nagrać, zanim ten zniszczył kamerę. Jak dowiedziało się nieoficjalnie Radio Eska, to były nadleśniczy Nadleśnictwa Karczma Borowa

- Sprawca został ustalony. Usłyszał już zarzut uszkodzenia mienia z art. 288 Kk, za który grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat - mówi A. Stelmaszczyk.  

To kolejne kłopoty z prawem byłego nadleśniczego Karczmy Borowej. W marcu ubiegłego roku w Poznaniu i Murowanej Goślinie, razem z kolegą zniszczył samochód służbowy dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Poznaniu oraz prywatny jednego z jego wicedyrektorów. Była to zemsta za odwołanie go ze stanowiska. Został za to skazany na pół roku prac społecznych. Wyrok jest nieprawomocny.

To tutaj zginęła 11-latka z Jeleniej Góry. Różowe kwiaty i znicz na miejscu tragedii
Quiz dla fanów Ranczo. Jak dobrze znasz Solejukową?
Pytanie 1 z 9
Jak miała na imię jedyna córka Kazi?