Kolejne kłopoty
Do zdarzenia doszło w nocy z 2 na 3 listopada, w rejonie miejscowości Grodzisko. Sprawca wybił szyby w oknach dawnej gajówki i uszkodził kamerę monitorującą jej okolicę.
- Doszło do uszkodzenia mienia budynku należącego do Nadleśnictwa Karczma Borowa. Straty oszacowano na kwotę 3,5 tys. złotych na szkodę nadleśnictwa oraz Polskiego Związku Łowieckiego - mówi Anna Stelmaszczyk z Komendy Miejskiej Policji w Lesznie.
Polski Związek Łowiecki korzysta z budynku nadleśnictwa.
W ustaleniu sprawcy pomógł monitoring, który zdążył go nagrać, zanim ten zniszczył kamerę. Jak dowiedziało się nieoficjalnie Radio Eska, to były nadleśniczy Nadleśnictwa Karczma Borowa
- Sprawca został ustalony. Usłyszał już zarzut uszkodzenia mienia z art. 288 Kk, za który grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat - mówi A. Stelmaszczyk.
To kolejne kłopoty z prawem byłego nadleśniczego Karczmy Borowej. W marcu ubiegłego roku w Poznaniu i Murowanej Goślinie, razem z kolegą zniszczył samochód służbowy dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Poznaniu oraz prywatny jednego z jego wicedyrektorów. Była to zemsta za odwołanie go ze stanowiska. Został za to skazany na pół roku prac społecznych. Wyrok jest nieprawomocny.