Czy światła dziennne mogły mieć wpływ na rozmiar karambolu na S5 koło Leszna? W gęstej mgle zderzyło się kilkadziesiąt pojazdów

i

Autor: KM PSP Leszno

Bezpieczeństwo na drodze

Czy światła dziennne mogły mieć wpływ na rozmiar karambolu na S5 koło Leszna? W gęstej mgle zderzyło się kilkadziesiąt pojazdów

2024-02-28 14:00

​Kierowcy, włączajcie światłach mijania! Przypomina policja. To ważne, szczególnie w takim dniu jak wczoraj. We wtorek, w gęstej mgle na S5 koło Leszna doszło do wielkiego karambolu. Winne były nie tylko warunki atmosferyczne.

Włącz myślenie, włącz światła

Jedną z przyczyn drogowego armagedonu na S5 koło Leszna było niedostosowanie przez kierowców prędkości do warunków panujących na drodze. Mogły się też do niego przyczynić włączone światła dzienne. W nowoczesnych pojazdach działają w tzw. automacie i nie zawsze rozpoznają trudne warunki do jazdy.

- Te czujniki systemu w tych pojazdach nie zawsze wykrywają takie pogorszenie warunków pogodowych i niestety nie uruchamiają obowiązkowych w takich warunkach świateł mijania. Artykuł 30 ustawy prawo o ruchu drogowym jednoznacznie wskazuje o obowiązku zachowania szczególnej ostrożności oraz o włączeniu w takich warunkach świateł mijania, czy świateł przeciwmgłowych przednich, a nawet tylnych świateł przeciwmgłowych, jeżeli ta przejrzystość powietrza ogranicza nam widoczność na odległość mniejszą niż 50 metrów. Światła dzienne świecą nam, mówiąc prostym językiem, tylko z przodu pojazdu. Nie oświetlają nam tego tyłu pojazdu, co jest bardzo ważne i istotne właśnie w takich warunkach, jakie mieliśmy wczoraj. Kierowca, który jedzie bezpośrednio za nami może nas nie zauważyć, albo zauważyć nas niestety za późno - mówi Radiu Eska Łukasz Marciniak, naczelnik wydziału ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji w Lesznie.

W serii kolizji i wypadków na S5 koło Leszna uczestniczyło w sumie 26 pojazdów, kilkanaście osób zostało poszkodowanych, a 8 trafiło do szpitali.