W tej przedostatniej leszczynianie podejmowali w hali OSiR w Poniecu zespół BSF Bochnia. Beniaminek miał dobre wejście w sezon, ale z każdym kolejnym meczem tracił rezon. Do Ponieca przyjechał pogodzony z tym, że zabraknie dla niego miejsca w czołowej ósemce.Z kolei ekipa trenera Tomasza Trznadla chciała przypieczętować swoje czwarte miejsce przed play-off. Zrobiła to, triumfując 3:0 po dwóch bramkach Świtonia i jednej Douglasa.
Ostatni mecz leszczynian w rundzie zasadniczej w FC Reiter Toruń w ponieckiej hali nie będzie miał poza prestiżem dla leszczynian większego znaczenia. Nasza drużyna czeka tylko na to kto uplasuje się za jej plecami, bo to piąta drużyna będzie jej rywalem w play-off. O to miejsce walczą: Red Dragons Pniewy oraz Jagiellonia Białystok.
Polecany artykuł: