Strażacy zostali wezwani do pożaru w Brennie wczoraj (11 czerwca) tuż po 13:00. Palił się garaż przy jednym z domków letniskowych, w bliskim sąsiedztwie podobnych zabudowań. Na miejsce wysłano 8 zastępów strażaków PSP z Leszna i Wschowy oraz OSP z Brenna, Wijewa, Włoszakowic, Potrzebowa i Kaszczoru.
W wyniku pożaru spalił się garaż i wszystko co w nim było, mocno okopcone zostały też ściany domu. Starszemu małżeństwu na szczęście nic się nie stało. Gmina zaoferowała pogorzelcom mieszkanie socjalne, a przyjaciele i znajomi uruchomili zbiórkę pieniędzy na zrzutka.pl
"...w wyniku pożaru domu stracili wszystko, nie tylko w formie materialnej. W pożarze ucierpiał jeden z ich kotów, drugi do tej pory się nie odnalazł. Dom, który miał być bezpiecznym azylem dla Pani Ewy i Pana Marka nie nadaje się do użytkowania, nie mówiąc o jakimkolwiek zamieszkiwaniu. Niestety nie dysponujemy zdjęciami poszczególnych pomieszczeń, ale z informacji uzyskanych od strażaków, wiemy, że dom, jak i jego pomieszczenia są do generalnego remontu (kucie ścian, nowa instalacja itd.). Praktycznie wszystko co znajduje się w środku nadaje się do wyrzucenia" - czytamy w opisie internetowej zbiórki.
Przyczyną pożaru było prawdopodobnie zwarcie instalacji elektrycznej. Straty oszacowano na 200 tys. złotych.