Kosztowny mecz dla leszczynian
Pojedynek w Trapezie zapowiadał się bardzo emocjonująco, wszak Piast przed tym meczem był liderem tabeli, a w dodatku w I rundzie u siebie zremisował z ekipą z Leszna 4:4. Nasz zespół potrafi grać z tym przeciwnikiem i udowodnił to i tym razem. Zespół Tomasza Trznadla po bramce Kozhemiaki i wrzutce Kolesnykova i przypadkowej samobójczym trafieniu Piasta prowadził w 15 minucie już 2:0. Ten wynik bardzo długo się utrzymywał, a Piast nie mógł sforsować defensywy gospodarzy. Po przerwie, w 32 minucie gospodarze podwyższyli nawet na 3:0 po kolejnej bramce Kozhemiaki. Goście byli pod ścianą. W 36 minucie w końcu trafili na 3:1, a po chwili na 3:2. Potem jednak rzut karny wykorzystał Kozhemiaka i mieliśmy 4:2. Piast postawił wszystko na jedną kartę, grając z wycofanym bramkarzem. W 38 minucie Pegacha trafił dwa razy, doprowadzając do remisu 4:4, a pełna katastrofa wydarzyła się w ostatniej minucie, gdy Piast zdobył zwycięską bramkę na 5:4 po trafieniu nowej gwiazdy FOGO Futsal Ekstraklasy, czyli Ricka. Leszczynianie byli jeszcze bliscy wyrównania w ostatnich sekundach, ale Piast szczęśliwie zatrzymał piłkę zmierzającą do bramki.
Emocji i gry na najwyższym poziomie było bez liku, ale niestety w styczniu była to już trzecia porażka ekipy z Wielkopolski, która kosztowała zespół spadek na szóste miejsce w tabeli ekstraklasy.