Spis treści
Powrót do formy po zadyszce
Leszczynianie wracają z tarczą z derbowego meczu w Pniewach. Po dwóch porażkach z rzędu fani obawiali się, czy GI Malepszy Futsal Leszno nie wpadło w dłuższy dołek. Zespół jednak odpowiedział najlepiej, jak mógł.
Po bezbramkowej pierwszej połowie, w drugiej odsłonie rozstrzelał się na dobre. W 20 minut zawodnicy z Leszna zdobyli aż sześć bramek – autorami byli kolejno Facundo Setti, Jakub Kąkol, Mateusz Lisowski, Kacper Konopacki, Daniel Gallego oraz Rajmund Siecla. Red Dragons odpowiedzieli tylko trzema golami.
Wygrana 6:3 była ostatnim tegorocznym występem leszczynian. Drużyna zimuje na trzecim miejscu FOGO Futsal Ekstraklasy i do gry wróci w pierwszy weekend stycznia.
„Progres jest. Jesteśmy w ścisłej czołówce”
Drugi trener GI Malepszy Futsal Leszno, Jakub Kiliński, podkreśla, że zespół realizuje plan na sezon:
– W zeszłym roku zajęliśmy czwarte miejsce po rundzie zasadniczej i chcieliśmy zrobić progres. Na półmetku jesteśmy trzeci. Myślę, że to pokazuje, że idziemy dobrą drogą – mówi szkoleniowiec.Latem klub dokonał ważnych wzmocnień, w tym sprowadzenia najlepszego strzelca poprzedniej rundy zasadniczej – Facundo Settiego. Udało się także utrzymać trzon drużyny, która rok temu sięgnęła po brąz.
– Utrzymaliśmy zespół na wysokim poziomie, a Setti dał nam dodatkową jakość. Cała liga się wzmacnia, więc o dobre wyniki jest coraz trudniej, ale trzymamy się czołówki – dodaje Kiliński.
Ambicje na sezon 2025/2026. „Walczymy o medal. Oczywiście, że chcemy złota”
Leszczynianie nie ukrywają aspiracji. Celem – zarówno sportowym, jak i mentalnym – jest podium.
– Chcemy przeciąć metę w strefie medalowej. Jasne, że walczymy o złoto, po to się trenuje, po to wychodzi się na parkiet – podkreśla trener.Kiliński dodaje, że w gronie faworytów poza Lesznem znajdują się m.in. Euromaster Przemyśl, obecny mistrz – Piast Gliwice, Konstra Lubawa oraz Rekord Bielsko-Biała.
Reprezentanci, wychowankowie i rozwój futsalu
Istotnym atutem GI Malepszy Leszno jest rosnąca liczba powołań do kadr narodowych. Obecnie klub ma trzech reprezentantów: • Albert Betowski i Jakub Kąkol – reprezentacja Polski • Antti Koivumäki – reprezentacja Finlandii
– Mamy wychowanków, na których możemy budować przyszłość. Albert Betowski to świetny przykład: brąz ME U19, regularne powołania do dorosłej kadry – zaznacza trener.Zdaniem Kilińskiego polska liga ma dziś bardzo wysoki poziom, co potwierdzają wyniki rodzimych klubów w europejskich pucharach.
„Najlepsza hala? Ta w Lesznie”
Trener z uśmiechem odpowiada na pytanie o infrastrukturę:
– Najlepsza hala? Oczywiście, że w Lesznie. Po remoncie Trapez wygląda świetnie. Choć przy zainteresowaniu kibiców… mogłaby być trochę większa – zauważa.Klub jest oparty na wielu lokalnych sponsorach, co – zdaniem Kilińskiego – czyni go bardziej stabilnym niż organizacje oparte na jednym dużym mecenasie.
Czego życzyć drużynie? „Zdrowia i wygrywania”
W perspektywie nowego roku szkoleniowiec nie ma wątpliwości:
– Przede wszystkim braku kontuzji. A potem – zwycięstw, radości kibiców i atmosfery, jaka zawsze jest w Hali Trapez – mówi.GI Malepszy Futsal Leszno kończy rok z nadziejami, realną szansą na medal i – jak pokazały derby w Pniewach – wciąż wysoką formą.