Dwie drużyny, identyczny start
Obie ekipy rozpoczęły sezon od mocnego uderzenia – mają na koncie komplet punktów, a ich bilans bramkowy wygląda dokładnie tak samo: 9 zdobytych i tylko 2 stracone. Nic dziwnego, że kibice traktują to spotkanie jako wczesny sprawdzian siły zespołów, które mogą walczyć o najwyższe cele.
Trudny rywal z ambicjami
Eurobus Przemyśl to zespół zbudowany z ogromnym rozmachem. W jego barwach gra aż pięciu reprezentantów Ukrainy, którzy mają na koncie brązowe medale mistrzostw świata. – „Są bardzo silni, nie mają słabych punktów, świetnie wyglądają fizycznie, no i przede wszystkim skład personalny, który nie ma słabych punktów. Musimy się wznieść na szczyt naszych możliwości, żeby ten mecz wygrać” – przyznaje trener leszczynian Tomasz Trznadel.
Dla gospodarzy będzie to pierwszy poważny test w tym sezonie, a dla kibiców świetna okazja, by zobaczyć futsal na najwyższym poziomie. Wszystko wskazuje na to, że środowy wieczór w Trapezie dostarczy ogromnych emocji.