Przez pijanego kierowcę
W sobotę ok. godz. 2:00 48-letni mieszkaniec Rawicza, kierujący citroenem jadąc od strony ul. Okrężnej na skrzyżowaniu z Al. Konstytucji 3 Maja zamiast skręcić na nitkę w kierunku Wrocławia, wjechał... pod prąd na jezdnię w stronę Poznania. Pisaliśmy o tym TUTAJ. Na skrzyżowaniu z ul. Rejtana uderzył w słup lampy ulicznej, sygnalizator na przejściu dla pieszych, a następnie w gruby słup bramownicy z sygnalizacją świetlną. Uderzenie było tak mocne, ze „przestawił” słup na środek jezdni. Mężczyzna jechał bez świateł i na podwójnym gazie, miał 1,5 promila alkoholu we krwi.
Problem dla miasta i kierowców
Do zdarzenia doszło na odcinku DW nr 309, gdzie panuje duży ruch. Uszkodzona bramownica została w sobotę rano zdemontowana i wprowadzona została tam tymczasowa organizacja ruchu. Nie wiadomo, na jak długo. Na razie jadący od strony Rydzyny mogą jechać w lewo w ul. Geodetów (jak do Galerii i strefy inwestycyjnej I.D.E.A.) lub prosto tylko jednym pasem.
- W tej chwili pracownicy Miejskiego Zarządu Dróg starają się znaleźć wykonawcę, który przede wszystkim oszacuje, powie nam, czy to w ogóle nadaje się do naprawy, czy tez będzie jednak konieczność zamówienia nowej takiej konstrukcji. Trudno na razie mówić, czy to o kosztach, czy to o terminach. Nie ułatwia nam jeszcze zadania fakt, że jesteśmy już w takim okresie przedświątecznym, przed końcem roku, trudno tu takie rozmowy prowadzić. W przypadku odległych terminów naprawy, czy też wykonania nowej bramownicy postarają się wprowadzić jakieś rozwiązanie tymczasowe. Wiemy, że jest to trasa mocno uczęszczana przez samochody, chcemy tutaj zapewnić maksymalne bezpieczeństwo pieszym i rowerzystom - mówi Lucyna Gbiorczyk, z Gabinetu Prezydenta Miasta Leszna.
W 2018 roku, gdy ciężarówka z dźwigiem zerwała bramownicę na skrzyżowaniu Al. Konstytucji 3 Maja z Al. Jana Pawła II i ul. Estkowskiego (DW 309 i DK nr 12), na nową konstrukcję ze światłami miasto czekało 3 miesiące. Kosztowała blisko 100 tys. złotych.
Pijany mieszkaniec Rawicza jeszcze nie usłyszał zarzutów. Za jazdę po alkoholu grozić mu będą 3 lata więzienia. Koszty przywrócenia sygnalizacji pokryte zostaną z polisy 48-letniego kierowcy.
Polecany artykuł: