Kontuzja Janusza Kołodzieja mocno osłabiła Unię Leszno
Kołodziej fatalnie upadł na torze w meczu ze Stalą Gorzów. Zaraz po wypadku podejrzewano złamanie żeber. Na szczęście okazało się, że kości są całe. Mimo to "Koldi" nie jest w 100% gotowy do jazdy. Przekonał się o tym sam, próbując jazdy w Rzeszowie podczas pierwszej rundy Indywidualnych Mistrzostw Polski. Zawodów nie skończył. Klub ze Strzeleckiej liczył, że Kołodziej pomoże w meczu w Częstochowie, ale kilka godzin przed zawodami pojawiła się informacja, że "Koldiego" w składzie nie ma.
Polecany artykuł:
Kiedy Janusz Kołodziej wróci na tor?
Pytanie, czy Janusza zobaczymy na torach w najbliższy weekend. W piątek Unia Leszno pojedzie ważny mecz z Motorem Lublin. W sobotę Kołodziej ma wystartować w pierwszej w tym roku rundzie SEC. Co ciekawe, na liście startowej tego turnieju nazwisko Janusza Kołodzieja widnieje i znajduje się obok innego kontuzjowanego zawodnika Unii, Grzegorza Zengoty. Czyżby obaj żużlowcy w weekend byli już gotowi do startów? Trzymamy za to kciuki.