Koniec pewnej epoki
Hotel na lotnisku był przez lata wizytówką miasta. Wybudowany został kilkadziesiąt lat temu, jako obiekt administracyjno-hotelowy z kawiarnią i charakterystyczną stalowo-szklaną wieżą kontroli lotów. Gościł wielu uczestników międzynarodowych imprez, organizowanych w Lesznie. Ostatnich gości przyjmował 6 lat temu.
O jego rozbiórce mówiło się już kilka lat temu. Takie plany miał ówczesny najemca hotelu, który w jego miejscu planował wybudować nowy obiekt o takim samym przeznaczeniu. Z planów włoskiego inwestora jednak nic nie wyszło i lotnisko rozwiązało z nim umowę. Potencjalnych nowych inwestorów odstraszał nie tylko stan budynku, ale i charakterystyczny "zapach", którym był przesiąknięty. Ten "zapach" czuć w powietrzu nawet po wyburzeniu hotelu.
Budynek zaczął popadać w coraz większą ruinę, stal się obiektem włamań i dewastacji.
Po sześciu latach postanowiliśmy, że hotel należy wyburzyć z własnych środków, aby stworzyć przestrzeń na coś nowego – choćby powiększony teren spacerowy, który stanie się atrakcyjną przestrzenią rekreacyjną. Co będzie dalej, zobaczymy. Pomysłów nam nie brakuje – deklaruje spółka miejska Lotnisko Leszno.
Po dawnych zabudowaniach została tylko charakterystyczna wieża kontroli lotów, nie używana dla takich celów od lat. Na razie nie wiadomo, jakie będzie jej nowe przeznaczenie.
Polecany artykuł: