Leszno pełne pocztowych wspomnień

2025-10-21 9:49

W głównym urzędzie pocztowym otwarto wystawę kolekcjonera Sławomira Tomkowa. Stare skrzynki, automaty, czapki listonoszy i sprzęt telekomunikacyjny przenoszą w czasy, gdy poczta była sercem codziennego życia. Ekspozycję można oglądać do 21 listopada.

  • Wystawa Sławomira Tomkowa czynna do 21 listopada w głównym urzędzie pocztowym w Lesznie.
  • Ponad 20 lat zbierania sprzętu i pamiątek pocztowych.
  • Wśród eksponatów: żeliwne skrzynki, automaty, czapki, stemple, narzędzia i telefony.
  • Wszystkie eksponaty działają lub są wiernymi replikami.
  • Wystawa budzi wspomnienia i pokazuje historię, której już prawie nie ma.

Stare sprzęty i nowe wspomnienia

– „Na tej wystawie pokazałem tyle, co mogłem. Stare sprzęty pocztowe, które budzą sentyment, wspomnienia, pokazują młodym, jak to ongiś bywało” – mówi Sławomir Tomków, kolekcjoner z Leszna.

Wśród eksponatów znalazły się między innymi trzy żeliwne skrzynki pocztowe – niezwykle rzadkie i pieczołowicie odrestaurowane. – „Skrzynki są żeliwne, poniemieckie, odrestaurowane przez mojego przyjaciela. Poczta się ich kiedyś wyzbywała, bo miały za małe otwory wrzutowe. Dziś to prawdziwe perełki” – tłumaczy Tomków.

Skrzynki pochodzą z przełomu XIX i XX wieku, a ich producentem była huta z miejscowości Ezelburg w północnej Bawarii. Każda z nich ma unikalny kształt i historię.

Automaty na znaczki i kartki – jak to działało?

Kolekcjoner pokazuje też urządzenia, które kiedyś ułatwiały życie bywalcom poczty. Wśród nich automat do sprzedaży znaczków, który działał – dosłownie – na złotówkę.

– „Z tego automatu można było kupić znaczki po dwóch nominałach: za złotówkę i za 1,50 zł. Na kartki pocztowe obowiązywała inna taryfa niż na listy. Automat wydawał znaczek, bez stania w kolejce” – opowiada Tomków.

Obok stoi automat do sprzedaży kartek pocztowych. Ten model produkcji polskiej został również odrestaurowany. – „Wrzucało się złotówkę i automat wydawał kartkę. Czasem nawet dwie – jedna w gratisie” – śmieje się kolekcjoner.

Nie zabrakło też telefonicznych automatów wrzutowych, jakie jeszcze w latach 80. można było spotkać w budkach telefonicznych.

– „Czekało się w kolejce, ktoś rozmawiał, inni stali i czekali. Te aparaty dziś są nie do zdobycia – jak już, to za grube tysiące” – dodaje Tomków.

Sławomir Tomków o swojej kolekcji pamiątek pocztowych

Zbiory z pasją i cierpliwością

Kolekcja Sławomira Tomkowa powstaje od ponad 20 lat. Większość eksponatów pochodzi z aukcji internetowych i wymiany z innymi pasjonatami.

– „Nie ma już tych rzeczy na pocztach. Trzeba szukać, polować, obserwować aukcje. Internet bardzo pomaga” – przyznaje.

W gablotach znalazły się między innymi:

  • dawne stemple i numeratory pocztowe,
  • czapki listonoszy,
  • minutniki telekomunikacyjne,
  • noże i plombownice do zabezpieczania worków z przesyłkami,
  • a nawet klucz telegraficzny, którym panie nadawały telegramy alfabetem Morse’a.

– „Tego klient nie widzi, gdy przychodzi dziś na pocztę. A dawniej sprzętu pocztowego było mnóstwo. Teraz elektronika zrobiła swoje” – podsumowuje kolekcjoner.

Wystawę można oglądać w głównym urzędzie pocztowym w Lesznie w godzinach pracy placówki. Ekspozycja potrwa do 21 listopada.

15 pytań o historię polskiej muzyki. QUIZ o przebojach z lat 90. Cugowski, Rojek, Turnau
Pytanie 1 z 15
Z jakiego albumu Budki Suflera pochodzi utwór "Takie tango?"
Te wieżowce królują nad Polską. Są gigantyczne!