Jak walec
Nasze panie niczym walec rozjeżdżają kolejne przeciwniczki. Nie inaczej było w drugim spotkaniu fazy finałowej. Pompax Tęcza Leszno od początku do końca górowała w meczu wyjazdowym nad zespołem z Konina. Mecz do złudzenia przypominał ten sprzed ponad tygodnia. Już pierwsza połowa nie pozostawiała żadnych złudzeń kto może wygrać. I kwarta wygrana 27:15, a druga 27:14 i w efekcie 25-punktowe prowadzenie do przerwy. Nawet częste zmiany dokonywane przez trenera Macieja Krówczyńskiego i dawanie szansy zmienniczkom nie zmieniły obrazu spotkania, które do samego końca było pod całkowitą kontrolą.
Wynik także zbliżony do tego z meczu z Bydgoszczą. Cały jednostronny mecz zakończył się bowiem wygraną 96:54. Była to dwunasta wygrana w dwunastym spotkaniu sezonu. Najskuteczniej tym razem w zespole zagrała Maja Jędryczka, która zdobyła 15 punktów. Po 14 dołożyły Iga Walentowska oraz Aleksandra Brambor.
Dodajmy, że poważniejszy test nasze panie czeka 25 lutego, gdy do Leszna przyjadą wiceliderki z Gdyni.
Polecany artykuł: