Jak dowiedzieliśmy w prokuraturze w Lesznie, śledztwo jest na początkowym etapie. Dla dobra prowadzonego postępowania nie udziela ona jednak żadnych informacji. Skromnych informacji udzieliła policja.
- Leszczyńscy policjanci od kilku dni przyjmują zawiadomienia dotyczące wpłat zaliczek na zakup mieszkania. Na ten moment przyjęliśmy 18 zawiadomień na łączną sumę strat 1,5 miliona złotych. Śledztwo w tej sprawie prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Lesznie. Z uwagi na dobro prowadzonego postępowania na obecnym etapie nie udzielamy szczegółowych informacji - przekazała Anna Stelmaszczyk z Komendy Miejskiej Policji w Lesznie
Śledztwo prowadzone jest na razie "w sprawie", a nie "przeciwko" komuś. Nikomu jeszcze nie postawiono zarzutów.
Polecany artykuł: