Piękny pałac z brzydką historią
Pałac w Bełczu Wielkim (pow. górowski) wybudowany został w XVIII w. Był jednym z najpiękniejszych takich obiektów w regionie. Po II wojnie światowej w pałacu mieściła się szkoła rolnicza, a od lat 70. zakład i ośrodek wychowawczy dla niepełnosprawnych dzieci. Pałac użytkowany był do końca lat 90. Od tamtej pory kilka razy zmieniał właścicieli, a jednocześnie padał ofiarą wandali i złodziei. W 2016 roku w zabytkowym pałacu wybuchł ogromny, niszczycielski pożar. Obiekt prawdopodobnie został popalony.
Światełko w tunelu?
W ubiegłym roku syndyk masy upadłościowej ostatniego właściciela wystawił nieruchomość na sprzedaż z ceną wywoławczą 524,5 tys. złotych. Ostatecznie pałac z otaczającym go parkiem został sprzedany za ok. 260 tys. złotych.
Niezmiernie cieszy nas ten fakt, bowiem jest to drugi obiekt (zaraz po Zamku w Ratnie Dolnym), który w toku niestandardowych działań podejmowanych m.in. przez Dolnośląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków znalazł nowego inwestora, który widzi w obiekcie potencjał inwestycyjny oraz przedstawił plan zagospodarowania pałacu, a ten został pozytywnie zaopiniowany przez Dolnośląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Opinia ta była warunkiem koniecznym dla całej czynności notarialnej. Nowy właściciel na chwile obecną chce zachować anonimowość, co jest w pełni zrozumiałe. Tym samym mamy nadzieje, że czarniejsze karty w rozdziale historii Pałacu w Bełczu Wielkim zostały zamknięte, a nowy właściciel – podobnie jak w Ratnie Dolnym - będzie w stanie przywrócić Pałac do świetności i zrealizować swoje zamierzenia inwestycyjne – poinformował Daniel Gibski, Dolnośląski Wojewódzki Konserwator Zabytków.
Nieoficjalnie wiadomo, że zabytek kupiło małżeństwo. Nie wiadomo na razie, jakie ma wobec niego plany.