Do zdarzenia doszło w minioną środę (27 listopada) w Wąsoszu. O pijanym policjancie powiadomił policję mieszkaniec miejscowości.
- Widział tego funkcjonariusza, jak nietrzeźwy słaniał się na nogach i miał problemy z dojściem do budynku komisariatu. Potem ta osoba zauważyła, że radiowóz, którym się poruszał (funkcjonariusz) stał pod budynkiem i był niewłaściwie, krzywo zaparkowany na drodze, stwarzając nawet zagrożenie dla ruchu drogowego. Powiadomieni funkcjonariusze policji przyjechali na miejsce i zastali w komisariacie tego funkcjonariusza. Po przebadaniu go na trzeźwość okazało się, że miał on 3,5 promila alkoholu we krwi - mówi Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Komendant górowskiej policji natychmiast wszczął czynności w celu wydalenia funkcjonariusza ze służby. Pijanego policjanta czeka jeszcze sprawa w sądzie. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Głogowie.
- Temu mężczyźnie prokurator postawił zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna przyznał się do popełnienia przestępstwa, złożył obszerne wyjaśnienia, natomiast z uwagi na dobro śledztwa tych wyjaśnień nie ujawniamy. Wyraził skruchę i żal z tego powodu, co się stało - mówi L. Łukasiewicz.
Policjantowi grożą 3 lata więzienia, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres od 3 do 15 lat i wysokie kary finansowe.
- Jeżeli opinia retrospektywna potwierdzi, że podejrzany w momencie kierowania pojazdem mechanicznym miał nie mniej niż 1,5 promila alkoholu we krwi, wobec prowadzenia niestanowiącego jego własności pojazdu mechanicznego i wykonywania czynności służbowych na rzecz pracodawcy, grozi mu dodatkowo obligatoryjna nawiązka w kwocie nie mniejszej niż 5 000 złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej - mówi prokurator.
Wobec policjanta zastosowano dozór policji oraz zakaz kontaktowania się z określonymi świadkami.
Polecany artykuł: