Rodziny zastępcze dostały pieniądze, ale szefowie dwóch jednostek powiatu leszczyńskiego o premii na koniec roku mogą zapomnieć

Defraudacja pieniędzy w jednostkach powiatu leszczyńskiego 

O przywłaszczenie pieniędzy podejrzewana jest księgowa obsługująca obie jednostki powiatu leszczyńskiego. Z naszych ustaleń wynika, że kobieta sama padła ofiarą oszustów. Ci nakłonili ją do inwestowania pieniędzy. Księgowa wykonywała operacje finansowe na firmowym komputerze. Oszuści przez pulpit zdalny przejęli obsługiwane przez nią konta Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie oraz Powiatowej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Rydzynie i je wyczyścili. Nieoficjalnie mówi się o kwocie pół miliona złotych. Bank zablokował konta, przez co nie można było z nich korzystać. W wyniku tego wypłat nie otrzymały na czas rodziny zastępcze .Jak zapewnił nas Maciej Wiśniewski, starosta leszczyński problem z opóźnieniem wypłat jest już rozwiązany.

Tak, te pieniądze zostały już wypłacone - mówi Maciej Wiśniewski.

Czy uda się odzyskać przywłaszczone pieniądze? 

Starosta dodał, że wciąż nie wiadomo, czy uda się odzyskać pieniądze, które zniknęły z kont. Nadal nie wiadomo jak dokładnie doszło do defraudacji pieniędzy. Księgowa, która operowała na kontach Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie oraz Powiatowej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Rydzynie każdy przelew musiała autoryzować specjalną kartą. Jedna należało do niej, druga do kierownika jednostki. Według naszych informacji kobieta dysponowała obiema i przelewy dokonywała bez wiedzy szefów. Jak dodaje starosta Maciej Wiśniewski, kierownicy obu jednostek z których kont zniknęły pieniądze prawdopodobnie premii na koniec roku nie dostaną. Sprawą zajmuje sie prokuratura.