Centrum zamiast torów
Prace rozbiórkowe rozpoczęły się kilka dni temu i mają zakończyć się na początku kwietnia. Poprzedziły je pozytywnie zakończone uzgodnienia ze spółkami kolejowymi, w tym zarządcą infrastruktury PKP PLK.
- W kolejnym kroku zostanie sporządzona wycena nieruchomości, która to posłuży do określania jej rynkowej wartości. Docelowy tryb przekazania nieruchomości zostanie wybrany na późniejszym etapie, po przeprowadzeniu wymaganych analiz i kontynuacji rozmów z miastem w tej kwestii – mówi Michał Stilger, rzecznik prasowy Polskich Kolei Państwowych S.A.
Ostatnim krokiem do przekazania nieruchomości będzie uzyskanie zgód korporacyjnych w PKP S.A. i zgody ministerstwa. To standardowa procedura przy przekazywaniu nieruchomości kolejowych w Polsce.
- Naszą intencją jest, aby sfinalizować przekazanie terenu miastu w tym roku. Przedstawiciele PKP S.A. są w stałym kontakcie z samorządowcami, co pozwala usprawnić działania na poszczególnych etapach całego procesu – mówi przedstawiciel PKP S.A.
Centrum przesiadkowe ma usprawnić ruch podróżnych między dworcami PKP i PKS, poruszających się pieszo, rowerami, autobusami miejskimi czy samochodami. O jego budowie mówi się w Lesznie od kilku lat.