Są w najlepszej czwórce

GI Malepszy Arth Soft Leszno w półfinałach play-off.

Leszczynianie po porażce 7:3 z Dremanem w Opolu musieli wygrać w sobotę w Trapezie, by doprowadzić do trzeciego spotkania. Misja się powiodła, ale w końcówce niepotrzebnie zrobiło się nerowowo. W tym meczu było już 4:0, ale Dreman finiszował i był bliski wyrównania. Skończyło się na 4:3 i kibice oczekiwali trzeciego niedzielnego spotkania, znów w Trapezie. Spotkanie znów nie zawiodło, a oba zespoły były na przysłowiowym rollercoasterze. Po 40 minutach był remis i o wszystkim decydowała dogrywka, która rozpoczeła się znakomicie dla gospodarzy, bo od dwóch bramek Molickiego. Potem zrobiło się już 7:3. Jeszcze goście w ostatniej miniucie ekstra dodatkowego czasu zdobyli swoją czwartą bramkę, ale na więcej zabrakło czasu. Wygrana 7:4 dała podopiecznym trenera Tomasza Trznadla awans do półfinałów play-off. Brawo za nieustępliwość dla naszej drużyny, która po raz kolejny spróbuje powalczyć o jakikolwiek medal. Zadanie będzie trudne, ale kto wie, może drugie podejście da zespołowi historyczny wynik?