Dąbroczanka przegrała mecz po rzutach karnych i zakończyła przygodę w Pucharze Polski na półfinale.
Po meczu, gdy czterech sędziów piłkarskich szło do szatni, dwóch kibiców kierowało do sędziów słowa wulgarne i obraźliwe. Nie skończyło się na agresji słownej. Jeden z kibiców podszedł do sędziego głównego i uderzył go głowa w twarz. Ponadto mężczyźni kierowali do arbitra groźby karalne. byli niezadowoleni z wyniku meczu - mówi Monika Curyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu.
Na szczęście arbiter nie odniósł poważniejszych obrażeń. Sprawcy zdążyli jednak uciec przed przyjazdem policji. Ale dzięki zdjęciom opublikowanym w internecie udało się ustalić jednego z nich.
Funkcjonariusze dotarli do niego, to 45-letni mieszkaniec gminy Pępowo, który odpowiedzialny jest za agresywne i wulgarne zachowanie. Kolejny z mężczyzn to także 45-letni mieszkaniec gm. Pępowo. Mężczyźni zostali ukarani wysokimi mandatami za zakłócenie porządku publicznego - mówi M. Curyk.
Możliwe, że odpowiedzą także za groźby karalne i naruszenie nietykalności cielesnej. To przestępstwa ścigane na wniosek pokrzywdzonego.
Zarząd klubu przeprosił sędziego za swoich "kibiców" w specjalnym oświadczeniu.
Polecany artykuł: