Podpalił, bo wypił
Mężczyzna został zatrzymany przez policje jeszcze tego samego dnia. W chwili zatrzymania miał ponad 2 promile alkoholu i to właśnie nim tłumaczył swój czyn.
- Śledczy ogłosili podejrzanemu zarzut sprowadzenia zagrożenia dla mienia wielkich rozmiarów w postaci pożaru oraz uszkodzenia mienia, gdzie wartość strat wyniosła około 60 tysięcy złotych. Mężczyzna w trakcie składanych wyjaśnień zasłaniał się wypitym alkoholem - powiedziała Monika Żymełka, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lesznie.
Dziś (6 listopada) Sąd Rejonowy w Lesznie na wniosek leszczyńskiej prokuratury zastosował wobec 47-latka najsurowszy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Podejrzanemu grozi do 10 lat więzienia.
Do pożaru przy ul. Sienkiewicza w Lesznie doszło w miniony wtorek (4 listopada) w nocy. Pisaliśmy o tym TUTAJ. Paliły się komórki lokatorskie przy przybudówce budynku mieszkalnego. Ogień przeniósł się też na dach domu. Strażacy ewakuowali stamtąd starszą kobietę. Nikomu na szczęście nic się nie stało.
W objętym pożarem pomieszczeniu przechowywane było m.in. drewno opałowe, niedawno kupione przez właścicieli na zimę.