Kilkanaście godzin trudnej walki z ogniem
Zgłoszenie o pożarze w supermarkecie przy ul. Dworcowej w Górze wpłynęło do strażaków w czwartek (4 stycznia) przed godz. 17:00. Z pierwszych informacji wynikało, że pali się wędzarnia przy sklepie. Pożar szybko został tam ugaszony, ale ogień zdążył się wcześniej przenieść na część supermarketu. Pisaliśmy o nim TUTAJ.
- Na chwilę obecną trwa dogaszanie pożaru. Na miejscu jeszcze pracuje 14 zastępów straży pożarnej. W 80 proc. dach tego sklepu uległ zawaleniu, zniszczeniu. Obroniono trzy lokale handlowe przyległe do budynku sklepu - powiedział Radiu Eska Marcin Klefas, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Górze.
Podczas gaszenia ognia poszkodowany został jeden ze strażaków.
- Prawdopodobnie pod hełm "podwinęły" mu się iskry i jedna z nich dostała mu się do oka - mówi M. Klefas.
Jeszcze za wcześnie, by mówić o przyczynach pożaru. Nie oszacowano też jeszcze wielkości strat.
W kulminacyjnym momencie na miejscu pracowały 24 zastępy straży pożarnej, w sumie ponad stu strażaków z powiatów: górowskiego, leszczyńskiego, głogowskiego, trzebnickiego, polkowickiego, lubińskiego, Wschowy i Wrocławia.
Aktualizacja godz. 13:00: Na miejscu pożaru pojawił się biegły. Jego opinia pomoże w ustaleniu przyczyny pożaru. Straty nie zostały jeszcze oszacowane, ale na pierwszy rzut oka widać (GALERIA poniżej), że będą ogromne. Spalił się cały market oraz jego wyposażenie i towar.