Do wypadku doszło wczoraj (17 marca) ok. godz. 20:00. Na miejsce wysłanych zostało 5 zastępów straży pożarnej: 3 z jednostki ratowniczo-gaśniczej z Leszna oraz dwa OSP – Święciechowa i Krzycko Wielkie i zespół ratownictwa medycznego. W gotowości była też grupa ratownictwa technicznego z Poznania, ale jej przyjazd ostatecznie nie był konieczny.
Mężczyzna został wydobyty spod płyt, niestety już nie żył. Początkowo straż pożarna informowała, że ofiarą był 45-letni mężczyzna. Okazało się, że to 39-latek.
- Na miejsce pojechali policjanci i okazało się, że jeden z pracowników firmy 39-letni mieszkaniec gminy Lipno w pewnym momencie, w czasie swoich godzin pracy wszedł pomiędzy płyty aglomarmurowe, które przewróciły się na pracownika i w wyniku doznanych obrażeń mężczyzna poniósł śmierć na miejscu - mówi Monika Żymełka, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lesznie.
Mężczyznę przygniotło ok. 40 płyt, o rozmiarach nawet 2 na 3 metry, ustawionych obok siebie pionowo. Dziś na miejscu tragedii obecna była Państwowa Inspekcja Pracy, która wyjaśnia okoliczności wypadku.
Polecany artykuł: