Zamiast asfaltu klomby z roślinami. Zmiany na Tylnej i Wałowej w Lesznie [ZDJĘCIA]

2025-10-24 13:29

Zmieniają się ulice Tylna i Wałowa w Lesznie. W miejscu, gdzie jeszcze niedawno był asfalt powstały klomby, które obsadzane dziś są zielenią. Jak się podoba ta metamorfoza mieszkańcom i czy będzie więcej takich w mieście?

Czarny asfalt, zielony asfalt, żywa zieleń

Zmiany w tej części Leszna poprzedziły burzliwe niekiedy konsultacje społeczne z mieszkańcami. Przeciwnicy obstawali za miejscami parkingowymi, o które w centrum nie jest łatwo.

-  Jesteśmy u zbiegu ulicy Wałowej, Więziennej i Tylnej. I te miejsca budziły chyba najmniej jednak kontrowersji. Od początku samego procesu i działań na Placu Powstańców mówiłyśmy o tym, że te martwe trójkąty, martwe pola, które są u zbiegu Wałowej, Więziennej i Tylnej chcemy odbetonować. Natomiast wiedziałyśmy od początku, że nie nastąpi to w okresie letnim, ani wiosennym tylko jesiennym, bo na ten okres byliśmy gotowi z Miejskim Zakładem Zieleni i na ten moment jesienny przewidywaliśmy te prace. Dlatego te martwe pola zostały też wymalowane na zielono i ustawiono w nich donice tymczasowo, żeby pokazać jakie będą zmiany. Tu, gdzie miejsc parkingowych nie było, było morze asfaltu, miejsce u zbiegu skrzyżowań, zrywamy asfalt i wykonujemy nasadzenia - mówi Natalia Grobelna pełnomocnik ds. zieleni i estetyki miasta.

Sadzone są różnorodne rośliny, zarówno pod względem gatunków jak i wysokości. Krzewy, trawy, byliny, a nawet kilka drzew. Wszystko tak rozmieszczone, żeby nie ograniczało widoczności pieszym i kierowcom. 

- Tak, żeby tej bioróżnorodności było jak najwięcej, żeby było kolorowo, żeby było estetycznie, co też przyczynia się do tej zwiększonej odporności miasta na zmiany klimatu. Monokultury, czyli jednolite trawniki zastępujemy, staramy się też zastępować tą roślinnością bardziej różnorodną. Pielęgnacja jest wtedy inna, nie wymagają te rośliny koszenia tak jak w przypadku trawników, czyli gdzieś oszczędzamy też klimat nie stosując kosiarek spalinowych. Mamy tutaj na tyle dużą różnorodność roślin, że tu będzie cały czas coś się dziać, będzie kolorowo, będzie wysoko, będzie nisko. Staramy się tak zaprojektować te rabaty, żeby dojeżdżając do skrzyżowania, przy przejściu dla pieszych rośliny były tylko niskie - dodaje N. Grobelna.

A na Tylnej Wałowej prawdopodobnie nie koniec.

- Mamy pewne plany, chyba nie będą tak kontrowersyjne jak sam Plac Powstańców, natomiast takich przestrzeni jeszcze mamy trochę. Miasto Leszno jest też w takim fajnym momencie, bo my nie zdążyliśmy sporo miejsc zabetonować i tak jak na przykład duże miasta robią, że teraz tymi odbetonowaniami też się chwalą, bo oni wcześniej to, co było zielone zabetonowali. My mamy tych przestrzeni zielonych sporo, dlatego takich miejsc jak te tutaj u zbiegu Wałowej, Więziennej i Tylnej są sporadycznymi miejscami na terenie miasta - mówi Natalia Grobelna.

O zazielenianie Tylnej i Wałowej spytaliśmy mieszkańców. 

- No, coś innego, może być. Inaczej trochę - przyznała pani spacerująca z psem.  

- Jak miasto to trochę tak wypadałoby, bo na wsiach jednak trochę więcej jest tej zieleni, a niektórym można powiedzieć, że brakuje tego - mówił uczeń jednej z leszczyńskich szkół.

- Ogólnie bardzo mi się podobają te zmiany, jest pięknie, ale miejsc parkingowych coraz mniej. Są bardzo duże te klomby, niepotrzebne może takie duże, mogłyby być mniejsze. Jest ładnie, ale nie ma miejsc parkingowych. Cudem mi się dzisiaj udało, co rzadko bywa - przyznała kobieta po zaparkowaniu auta. 

Na zazielenienie odbetonowanej przestrzeni na Tylnej i Wałowej, pielęgnację drzew na terenie Leszna i nowe nasadzenia drzew miasto otrzymało ponad 200 tys. złotych dofinansowania z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Poznaniu. Wszystkie te prace kosztować będą ok. 320 tys. złotych. 

Na Polu Nadziei w Lesznie posadzono żonkile. Posiano też łąkę kwietną i postawiono domki dla owadów
Quiz geograficzny. Miasta w Polsce na literę "B". Podołasz wyzwaniu?
Pytanie 1 z 10
Z którego miasta jest najbliżej do Supraśla?