Stop? Tylko tam, gdzie to konieczne
Z przejazdów kolejowo-drogowych w Lesznie, leżących wzdłuż linii nr 14 Łódź Kaliska–Tuplice, zniknęły znaki B-20, czyli dobrze znane kierowcom „stop-y”. Zmiany objęły ulice: Sadową, Gronowską, Myśliwską, Dożynkową i Zachodnią. Jak tłumaczą urzędnicy, to nie przypadek, lecz działanie podjęte po dokładnej analizie przepisów i konsultacjach.
– Zgodnie z obowiązującymi przepisami znak B-20 powinien być stosowany wyłącznie na przejazdach kolejowych kategorii D, czyli takich, które nie są wyposażone ani w rogatki, ani w sygnalizację świetlną – wyjaśnia Michał Wiśniewski z Urzędu Miasta Leszna.
W Lesznie znaki stop znajdowały się przy przejazdach kategorii C – czyli tych, które mają rogatki, sygnały świetlne i dźwiękowe. Ich obecność była zatem niezgodna z przepisami.
Przejrzystość i bezpieczeństwo
Decyzję o zmianie oznakowania poprzedziła analiza prawna oraz korespondencja prowadzona między Urzędem Miasta Leszna, PKP Polskimi Liniami Kolejowymi i Wielkopolskim Urzędem Wojewódzkim w Poznaniu. Sprawą zajmowała się również Komisja Bezpieczeństwa i Organizacji Ruchu Drogowego.
– To zmiana wprowadzona z myślą o przejrzystości oznakowania oraz zgodności z prawem. Była też odpowiedzią na sygnały od mieszkańców i potrzebę uporządkowania kompetencji między zarządcami dróg a koleją – dodaje Wiśniewski.
Leszno nie jest odosobnionym przypadkiem – podobne korekty oznakowania wprowadzane są także w innych miastach, gdzie dotychczasowe praktyki kolidowały z aktualnymi przepisami. Dla kierowców to przede wszystkim mniej niejasności i większa spójność w oznakowaniu dróg.
Polecany artykuł: