"Zwinął" flagę z remizy strażackiej. Nie spodziewał się takich konsekwencji

Z koszem po łup

10 maja policjanci przyjęli zawiadomienie o nietypowej kradzieży. Z remizy strażaków ochotników w Tarchalinie zniknęła flaga. Biało-czerwony symbol państwowy nie był w zasięgu reki złodzieja. Flaga zawieszona była wysoko nad ziemią. Sprawca musiał zadać sobie trochę trudu, by ją zdobyć.

- Wykorzystał do tego pobliski kosz na śmieci, po którym się wspiął i zabrał ze sobą swoją „zdobycz” - powiedziała Beata Jarczewska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Rawiczu.

To przez alkohol

Policjanci zajęli się sprawą i ustalili, że zrobił to 29-letni mieszkaniec gminy Bojanowo.

- Sprawca nie potrafił powiedzieć, dlaczego to zrobił. Tłumaczył, że był pijany. Nie myślał również, że grożą mu tak poważne konsekwencje - dodaje B. Jarczewska.

29-latek usłyszał zarzut z art. 137 par. 1 Kk "Kto publicznie znieważa, niszczy, uszkadza lub usuwa godło, sztandar, chorągiew, banderę, flagę lub inny znak państwowy,podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku". Do tej pory mężczyzna nie był karany.

Znaleziona w domu 29-latka flaga wróciła na swoje miejsce.