Po trafieniach Konopackiego oraz Arango goście z Leszna w 14 minucie prowadzili 2:0. Gospodarze się jednak nie poddali i odpowiedzieli. Najpierw po trafieniu Ortiza złapali kontakt, a w 19 minucie z przedłużonego rzutu karnego wyrównał Szypczyński. Nasz zespół świetnie rozpoczął II część meczu, bo już w 21 minucie podopieczni trenera Tomasza Trznadla byli ponownie na prowadzeniu. Autorem gola był Serhij Malyshko. Rywal, który walczy o play-off grał jednak twardo o punkty, wykorzystując w 29 minucie grę w przewadze i po strzale Ramireza było 3:3. Ostatnie słowo należało jednak do zespołu z Wielkopolski. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył Mateusz Lisowski.
Widzew do końca szukał szansy na punkt, ale goście się wybronili i na półmetku rundy zasadniczej zajmują trzecie miejsce w tabeli.