Niebiesko-żółte strefy
Specjalnie wyznaczone strefy przy szkołach "Pocałuj i Jedź" pozwalają rodzicom lub opiekunom bezpiecznie i bez żadnych konsekwencji wysadzić pociechę na zajęcia. Wyznaczono je tuż przed końcem tegorocznych wakacji przy kilku szkołach w Lesznie: prywatnej na Alejach Krasińskiego, I Liceum Ogólnokształcącym na ul. Kurpińskiego, Szkole Podstawowej nr 3 na Placu Komeńskiego, Szkole Podstawowej nr 9 na ul. Piastowskiej oraz Szkole Podstawowej nr 10 na ul. Jagiellońskiej. To pierwsze takie strefy w Lesznie. Dziś przystawało na nich wielu rodziców, dowożących swoje pociechy na rozpoczęcie nowego roku szkolnego.
- Myślę, że to fajny pomysł. Pozwala to zatrzymać się, wysadzić dziecko ze spokojem, nikt nie będzie trąbił - mówiła nam mama ucznia Szkoły Podstawowej nr 3 w Lesznie.
- Fajny pomysł na odstaw dzieciaka, buziaka i do szkoły leć - chwaliła strefę inna mama.
- Bardzo przydatne dla rodziców. Można bezpiecznie dziecko wysadzić. Nie trzeba ryzykować spotkania z policją - oceniała inna kierująca.
Strefy "Pocałuj i Jedź" wymalowano na jezdni kolorami niebieskim i żółtym, co spotkało się w sieci z wieloma komentarzami, krytykującymi dobór barw. Za skojarzenia z kolorami Ukrainy. Tymczasem niebiesko-żółta kolorystyka "Pocałuj i Jedź" jest powszechnie stosowana od blisko dekady w wielu miastach w Polsce, posiadających takie strefy.
- Ja nawet nie pomyślałam o tym w ten sposób, ale faktycznie mogło to gdzieś się kojarzyć. Nie wiem, kto wymyślił te kolory, ale mi osobiście nie przeszkadzają - mówiła taksówkarka parkująca przy strefie.
- Bez komentarza. Uważam, że to w ogóle nie powinno być przedmiotem jakiejkolwiek dyskusji i ja akurat nie mam z tym żadnego problemu - powiedziała nam mama dziecka, podwożonego do szkoły.
Przy szkole z przemalowana strefą spotkaliśmy dziś młodego Ukraińca. Wyznaczenie specjalnej strefy dla kierowców uważa za bardzo dobry pomysł. Kolory i skojarzenia jakie budzi są mu obojętne.
- Dla mnie, jako obywatela Ukrainy nie stanowi to żadnej różnicy. Tak i tak nie jest to flagą, więc czemu mi to ma przeszkadzać. Może komuś przeszkadzać, ale niech nie pokazuje tego. Jak dla mnie razi u innych brak szacunku - mówi młody mężczyzna.
Przemalowanie strefy zostało zgłoszone na policję - poinformował nas Urząd Miasta Leszna. Szkolny monitoring zarejestrował sprawcę aktu wandalizmu. Do czasu wyjaśnienia sprawy przez policję strefa pozostanie w obecnym stanie.
Polecany artykuł: