Stał oparty o znak, a potem osunął się na ziemię. Kolejny przypadek hipotermii w Lesznie

i

Autor: jhaliasz

Na sygnale

Stał oparty o znak, a potem osunął się na ziemię. Kolejny przypadek hipotermii w Lesznie

2025-02-21 11:31

Kierowniczka sklepu i dzielnicowy z Leszna uratowali życie mężczyźnie w hipotermii, koło jednego z marketów. To drugi przypadek skrajnego wyziębienia w naszym mieście w ciągu kilku dni.

Dzielnicowy był po służbie i w jednym z marketów robił zakupy. W pewnym momencie podeszła do niego kierowniczka sklepu, która wie, że jest policjantem. Poprosiła go o pomoc w związku z bezdomnymi przebywającymi koło sklepu.

- Wspólnie skierowali się w rejon zaplecza sklepu, gdzie właśnie stał starszy mężczyzna oparty o znak drogowy. Kiedy policjant chciał z nim porozmawiać i dotknął mężczyznę ten osunął się na ziemię. Miał sztywne dłonie, powolną mowę, uskarżał się na ból całego ciała – mówi Monika Żymełka, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lesznie.

W tym czasie na dworze było –10 st. Celsjusza. Policjant i pracownica sklepu zabezpieczyli 62-latka przed chłodem, ułożyli w bezpiecznej pozycji i wezwali pogotowie ratunkowe.

- Jak się potem okazało mężczyzna był trzeźwy, a temperatura jego ciała wynosiła zaledwie 32 stopnie Celsjusza - mówi M. Żymełka.

To drugi podobny przypadek w ciągu tygodnia. W niedzielę 16 lutego strażnicy miejscy z Leszna uratowali bezdomnego skrajnie wychłodzonego.

"Po raz kolejny zwracamy się z apelem, aby nikt z nas nie był obojętny na potrzeby drugiego człowieka. I Ty możesz pomóc! Wystarczy jeden telefon pod numer alarmowy 112 lub zgłoszenie na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa" - apeluje policja.

Z listy dostępnych oznaczeń na mapie należy wybrać „Osoba bezdomna wymagająca pomocy”, a następnie nanieść znacznik w miejscu, gdzie przebywa.

Pani Ewa ma 95 lat. To najstarsza wolontariuszka w Lesznie
Quiz. Sporty zimowe w czasach PRL-u. To było prawdziwe zimowe szaleństwo
Pytanie 1 z 13
O nartach tej firmy marzyli w PRL-u wszyscy. Mowa oczywiście o: