Nie idzie im
Leszczynianki znów potwierdziły, że zapomniały jak się trafia do kosza. Problem był już we wcześniejszych spotkaniach i był również w tym meczu.
Nie można myśleć o niczym, jeśli trafia się 14 rzutów z gry na 51 prób, a skuteczność wynosi 27 procent. Już I kwarta pokazała zupełną niemoc. Rozpoczęło się od (2:11), a skończyło w I kwarcie na (8:18). W zasadzie nie było chwili w tym meczu, by leszczynianki załapały się na grę. W drugiej kwarcie 12 punktów, po przerwie w trzeciej, najlepszej i najbardziej wyrównanej – 18, ale już na koniec znów zaledwie 8 ,,oczek”.. Poznanianki ani na chwilę nie czuły się zagrożone. W efekcie bezzębna Lou Tęcza Leszno przegrała z Brother MUKS Poznań 46:76.
Jedyną zawodniczką, która próbowała cokolwiek zmienić była Iga Walentowska, która trafiła sześć razy za 3 punkty, kończąc mecz z dorobkiem 24 punktów, czyli ponad połowy całego dorobku słabiutkiej Tęczy.
Lou Tęcza Leszno zagrała w składzie:
Martyna Kuriata 4 punktyPaulina Kuczyk 1Klaudia Gołębiewska 4Iga Walentowska 24Julia Grądzką 1Aleksandra Brambor 4Wiktoria Skrzypczak 2 Malwina Maćkowiak 0Konstancja Karaś 6Natalia Leończuk 0.
 
                   
             
            
         
            
         
            
         
            
         
            
         
            
         
            
         
            
         
            
         
            
         
            
         
            
         
            
         
            
         
            
         
            
         
            
         
            
         
            
         
            
         
            
         
            
         
            
        