Częsta "praktyka"
Do zdarzenia doszło wczoraj (25 lutego) ok. godz. 13:00 na przejeździe kolejowym przy ul. Osieckiej w Lesznie. Wszystko nagrała kamera videorejestratora w radiowozie, który akurat za nią jechał.
- 44-latka z gminy Osieczna wjechała na przejazd kolejowy, gdy na sygnalizatorze wyświetlane było czerwone światło. Takie zachowanie ma wyjątkowo poważne konsekwencje w dwóch wymiarach. Po pierwsze bezpieczeństwa - kobieta naraziła swoje zdrowie i życie ma jego utratę, mogła także przyczynić się do powstania poważnego wypadku, a nawet katastrofy w ruchu lądowym oraz finansowym – za popełnienie tego typu wykroczenia grozi kara aresztu, ograniczenia wolności, albo grzywny w kwocie nie niższej niż 2 tys. złotych - mówi Monika Żymełka, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lesznie.
W tym przypadku skończyło się na 2 tys. złotych i 15 punktach karnych.
Policja przypomina, że czerwone światło na przejeździe kolejowym oznacza bezwzględny STOP, bo za chwilę przejedzie pociąg. Na przejeździe z rogatkami światło włącza się wcześniej, przed ich zamknięciem po to, by pojazdy nie zostały zablokowane i na nim nie utknęły. Niestety, czerwone światło przy torach jest często lekceważone przez kierowców.
- Przytoczony przykład to jedno z ponad stu podobnych wykroczeń z jakimi leszczyńscy policjanci mieli do czynienia od początku 2024 roku. Ich sprawcy zostali ukarani - informuje policja.
Pomogły w tym nie tylko nagrania z policyjnych kamer, ale i z monitoringu kolejowego przekazywanego mundurowym.
Polecany artykuł: