Nietypowy duet
Żołnierza i jednorożca spotkać można było m.in. na ul. Leszczyńskich.
- Mama była w sklepie i wysłała mi zdjęcie, czy chcę jednorożca. Powiedziałem „a z wielką chęcią, pochodzę sobie na WOŚP w tym”. W zeszłym roku chodziłem w piżamie przebrany za Elmo – powiedział Radiu Eska Samuel.
Szymon przebrał się za mundurowego.
- Strój wojskowy to nie jest, bardziej związany z ASG itd. Rok temu byłem bardziej na cywila ubrany, bo nie udało mi się jeszcze tego wszystkiego ogarnąć – przyznał.
Znany wolontariusz
Jak co roku, z puszką WOŚP spotkać można także prezydenta miasta Łukasza Borowiaka. Włodarz kwestował dziś m.in. w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Henrykowie podczas imprezy „4 Łapy dla WOŚP” (przy okazji promującej adopcję psów), na Rynku w Lesznie, w III Liceum Ogólnokształcącym i Szkole Podstawowej nr 13.
- Jak co roku jestem w różnych miejscach. Te pierwsze imprezy WOŚP będą mi się kojarzyły z mocnymi rytmami i dobrą, fajną rockową muzyką. Są malkontenci, którzy cały czas negują, natomiast my z uśmiechem i przy cudownej pogodzie zbieramy na coś, co jest bardzo ważne, czyli na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy – mówił Radiu Eska prezydent miasta Łukasz Borowiak.
Na ulicach miasta kwestuje dziś kilkuset wolontariuszy WOŚP. Każdy z puszką, identyfikatorem i małymi serduszkami w podzięce za wsparcie zbiórki.